W historii Škody nie ma przypadków. Octavia to ósmy model czeskiej marki wprowadzony po wojnie. To także ósmy samochód z niezależnym zawieszeniem, które producent stosował od 1933r. Dlatego też model, który debiutował w styczniu 1959 r. otrzymał nazwę od łacińskiego “octo” – osiem. Od tego czasu Octavia przeszła długą drogę. W tym roku obchodzi jubileusz 60-lecia. Zobaczcie jak zmieniała się przez lata.

Nieśmiałe początki

Początki Octavii sięgają 1959 r. Wówczas Škoda zaprezentowała światu nowy dwudrzwiowy, czteromiejscowy samochód, który miał zastąpić “Spartaka” (model 440). Od razu spodobał się Czechom, a nie mniejszą popularnością cieszył się też za granicą. Podbił rynki europejskie, był eksportowany do Nowej Zelandii i Afryki Południowej. Produkcja trwała jednak krótko, do 1965 r., kiedy to Octavię zastąpiła Škoda 1000 MB (wersja kombi produkowana była do 1971). Wówczas nikt nie przypuszczał, że Octavia kiedyś jeszcze powróci.

Wielki powrót

Na początku lat 90. XX w. wydawało się, że wszyscy zdążyli już zapomnieć o Octavii. Tymczasem w dziale projektowym Škody rozpoczęto prace nad przywróceniem wysłużonego modelu do życia, w zupełnie nowej odsłonie. Początkowo nad designem pracował Giorgetto Giugiaro, który jednak nadał projektowi zbyt włoski wygląd. Design Octavii ostatecznie powierzono Dirkowi van Braeckelowi, który nadał jej charakterystyczny wizerunek, będący wizytówką marki w latach 90. XX w. To dzięki niemu Škoda Octavia stała się definicją komfortu i funkcjonalności.

Niezawodna i praktyczna

Po wielkiej premierze podczas Mondial de l’automobile 1996 w Paryżu Škoda Octavia zaczęła podbijać tak rynek motoryzacyjny, jak serca kierowców. Klientom szybko zaoferowano odmłodzoną wersję Octavii. Kiedy w 2000 r. przeszła facelifting od razu zyskała uznanie. Wówczas także na ulicę wyjechały modele RS z silnikiem 1.8T o mocy 180 KM. Octavia otrzymała miano samochodu solidnego i praktycznego. Jej niezawodność przełożyła się na wzrost sprzedaży modelu, by 17. lutego 2004 r. przekroczyć milion.

Kolejne generacje

Wprost proporcjonalnie do popularności rosły wymagania klientów względem Octavii. Kiedy w Genewie w 2004 r. debiutowała jej nowa generacja, oczekiwania były spore. Projektanci i konstruktorzy nie zawiedli. Zaproponowali unowocześnienie designu nadwozia, zwiększenie przestrzeni bagażowej, nowe jednostki napędowe i kolejne wersje modelu, jak ekskluzywny Laurin & Clement. Na tym jednak nie poprzestano. Pod koniec 2012 r. zaprezentowano trzecią generację Octavii. Za projekt odpowiedzialny był tym razem Josef Kaban, który wydłużył oraz poszerzył nadwozie i tym samym zaoferował klientom więcej przestrzeni za cenę zbliżoną do konkurencji.

Epilog

W 60. urodziny Octavii premierę miała jej IV generacja. Po listopadowym debiucie wyraźnie widać zmiany. Model stał się jeszcze większy, przestronniejszy, bardziej muskularny i nieziemsko drapieżny. Jest odpowiedzią na estetykę marki rozwijaną przez czeskiego producenta od premiery Scali w 2018. Entuzjastom modelu zaproponowano także alternatywę dla silników benzynowych i wysokoprężnych – wersję hybrydową typu plug-in.

Wprowadzona na rynek motoryzacyjny w 1959 r. Octavia była synonimem praktyczności. Jej późniejsza odsłona reprezentowała nowy wizerunek i ekspresję Škody. Do dziś model ten pozostaje najpopularniejszym w ofercie czeskiego producenta. Czego można życzyć Octavii na 60. urodziny? By najnowsza generacja, której sprzedaż ruszy wkrótce, jeszcze celniej trafiała w oczekiwania kierowców.